... za okrągłą kwotę 200 milionów euro.
Jak to możliwe, sprzedać miasto?
Możliwe, bo Vilamoura formalnie nie jest miastem. To jedynie tereny w granicach parafii Quarteira, które jeszcze 50 lat temu nazywano Quinta da Quarteira. Są tam ulice, skwery ale nie ma tam żadnego urzędu bo Vilamoura nie posiada praw miejskich, nie istnieje nawet w podziale administracyjnym Portugalii. To jedynie turystyczny kompleks, bardzo duży kurort w skład którego wchodzą jedna z większych w regionie marina, kilka pól golfowych i wiele hoteli na obszarze setek hektarów.
Właścicielem większości terenów i nieruchomości, które składają się na Vilamaurę od blisko 50 lat jest spółka Lusort. W swojej historii kilka razy zmieniała właścicieli. Od kilkunastu lat jej większościowym udziałowcem był jeden z hiszpańskich banków. Po zawartej na początku kwietnia 2015 transakcji nowym właścicielem Vilamoury jest amerykański fundusz inwestycyjny Lone Star. Wg informacji prasowych kwota sprzedaży to okrągłe 200 milionów euro.
To poważna, jedna z największych w ostatnich latach transakcji na rynku nieruchomości w Portugalii. Media uznają to za potwierdzenie zmiany koniunktury i kolejną z oznak wychodzenia Portugalii z kryzysu.
Trudno powiedzieć. Dla turystów pewnie nic. Dla pracowników hoteli i innych firm też raczej niewiele. Pewnie gdzieś zmieni się kadra, pojawią się nowi menedżerowie. I najbardziej widoczna zmiana, w paru miejscach zmienią się szyldy, pojawi się nazwa Lone Star.
Rejestracja nowych komentarzy jest tymczasowo niedostępna