Kiedyś, kilkanaście lat temu zapamiętaliśmy tę plażę jako "ta, gdzie stoją kampery". I tak jest dalej. Dawniej kampery stały tam raczej dziko. Funkcjonariusze GNR co jakiś czas je przepędzali bo każdy chciał być jak najbliżej, nie był żadnych linii czy krawężników i niektórzy kierowcy wjeżdżali prawie na plażę. Dzisiaj doprowadzono tu asfaltową drogę i wyznaczono parking na kilkanaście wozów. O ile dobrze zapamiętaliśmy to prosty parking, nie ma tam żadnych instalacji i udogodnień jak woda czy prąd.
Zgodnie z portugalską nazwą miejsce to znajduje się na końcu zielonej doliny, którą spływa do oceanu jakaś niewielka rzeka, latem prawie niewidoczna. Plaża jest raczej nieduża. Nie ma tam żadnego baru. Mury widoczne na zdjęciu to ruiny, prawdopodobnie pozostałości jakiegoś starego gospodarstwa, dzisiaj są jedynie źródłem cienia.
Można tam dojechać z trzech kierunków; z Budens, Salemy lub Burgau. Nalepsza droga jest od strony Budens, niewielkiej miejscowości przy drodze N125 między Lagos i Vila do Bispo. Miejscami trochę wąska ale jest płaska. W odróżnieniu od dwóch pozostałych, które są bardzo strome. Zwłaszcza ta z Salemy, stoi przy niej znak ostrzegający o nachyleniu wynoszącym 20%. Bardziej wiekowe wozy, a takie często można zobaczyć na plaży mogą sobie nie poradzić z takim podjazdem.
Zdjęcie własne, © algarve.net.pl
W nawiasach podajemy przybliżone odległości w linii prostej od miejsca, z którego zrobiono zdjęcie
Znacznik możliwie dokładnie wskazuje miejsce, z którego zrobiono zdjęcie.
Rejestracja nowych komentarzy jest tymczasowo niedostępna